Kalendarium

28-31.01.2025 · RemaDays, Nadarzyn

24-27.02.2025 · Hunkeler Innovationdays, Lucerna

03-04.04.2025 · Online Print Symposium, Monachium

06-09.05.2025 · Fespa, Berlin

Systemowe wstrzymanie

Czy chmury przesuną się nad Heidelbergiem, czy też Corona wyprodukuje nowe?

Prawdopodobnie marzec 2020 roku zapamiętamy na długo. Oprócz faktu, że wiele wydarzeń zostało odwołanych lub przełożonych z powodu koronawirusa, Heidelberg ogłosił pakiet strukturalny, który jest sporym wyzwaniem. Fala wydarzeń ostatnich miesięcy pozwala na refleksję i pewne rozważania, na podstawie których można stwierdzić, że Heidelberg w pewnym sensie zrobił lockdown.

 

Autor: Michael Seidl

 

Na początek mała retrospekcja: w ciągu ostatnich miesięcy Heidelberg rozstał się z dwoma członkami zarządu. Najpierw z dyrektorem ds. technologii Stephanem Plenz, który po ponad 30 latach opuścił firmę w czerwcu 2020r., za (podobno) porozumieniem stron. Pod koniec ubiegłego roku Plenz, który był członkiem rady dyrektorów od 2008 r., powiedział „że rada nadzorcza i zarząd spółki Heidelberger Druckmaschinen AG zdecydowali o dalszym usprawnieniu struktur zarządzania i zmniejszeniu zarządu w ramach cyfrowej transformacji spółki”. Handelsblatt w komentarzu ujął to inaczej, stwierdzając, że oszczędzanie nie skończyło się na poziomie zarządu Heidelberga. Innym – nie potwierdzonym oficjalnie – wariantem jest to, że Plenz musiał odejść z powodu złych wyników w dziale sprzedaży druku cyfrowego a konkretnie Primefire. Ale o tym później...

Od czasu odejścia Plenza działem technologicznym kieruje CEO Rainer Hundsdörfer, dział zakupów został przeniesiony do działu finansowego dyrektora Marcus A. Wassenberga, sprzedaż i digitalizacja zostały skoncentrowane pod kierownictwem dyrektora ds. cyfrowych prof. dr Ulricha Hermanna.

W marcu dyrektor generalny Heidelberga, Rainer Hundsdörfer, musiał zapowiedzieć bolesne, ale korygujące zmiany dla firmy.

Na początku roku pojawiła się kolejna średniej wielkości „bomba”: Rada Nadzorcza i Zarząd firmy Heidelberg zdecydowały o dalszej reorganizacji i odchudzeniu struktur zarządu, który to został tym samym zredukowany do dwóch osób i od tego czasu składa się z prezesa Rainera Hundsdörfera i dyrektora finansowego Marcusa A. Wassenberga. W tym celu poziom poniżej zarządu ma zostać znacznie wzmocniony przez nowo utworzony komitet wykonawczy. Nie powstała jeszcze – przynajmniej oficjalnie – nazwa nowego organu. W trakcie tego „dopasowania struktury organizacyjnej”, prof. Dr Ulrich Hermann w drodze porozumienia opuścił firmę na koniec roku budżetowego 2019/20.  Dokładnie ta sama osoba była odpowiedzialna za wprowadzenie cyfrowych modeli biznesowych w obszarze Internetu rzeczy, działań w zakresie subskrypcji oraz utworzenie Heidelberg Digital Unit (HDU). Genialnym pomysłom towarzyszą bardzo często codzienne problemy z wdrożeniem, które w maszynie offsetowej można ominąć, ale nie w procesach cyfrowych w tej formie. Wielu sprzedawców nie było w stanie wdrożyć modelu subskrypcji z powodu braku jasnych dyrektyw. Analogicznie do druku cyfrowego. Świetni ludzie pracują nad cyfrową strategią Heidelberga, ale potrzeba czasu i pieniędzy, aby statek taki jak Heidelberg znalazł się na właściwym kursie, a następnie nadążał za nim.

Już po decyzjach zmian w zarządzie można było zobaczyć – nie potwierdzone oficjalnie – że rada nadzorcza Heidelberger Druckmaschinen AG,  z nowym prezesem, dr Martinem Sonnenscheinem, wraz z zarządem chcą zmiany kursu.